W środę zespół Miedzi II Legnica zmierzył się w Żmigrodzie z Baryczą Sułów w ramach finału JAXAN Dolnośląskiego Pucharu Polski. Rezerwy pierwszoligowego klubu pokonały rywali 1:0. Warto dodać, że Miedź II Legnica dokonała czegoś niezwykłego i nie przegrała w podstawowym czasie gry w trzech kolejnych edycjach Pucharu Polski. Na ten bilans składają się dwa zwycięstwa w wojewódzkich finałach oraz jedna porażka po serii rzutów karnych.

Spotkanie Baryczy z Miedzią to starcie dwóch ostatnich triumfatorów rozgrywek Dolnośląskiego Pucharu Polski. Legniczanie dokonali tego w 2023 roku, zaś sułowianie w poprzedniej edycji. To zapowiadało nam niesamowite emocje, szczególnie, że obie drużyny spisują się bardzo dobrze w rozgrywkach ligowych. Miedź zajmuje trzecie miejsce w Betlic 3 lidze (grupa III), zaś Barycz jest wiceliderem Koleje Dolnośląskie 4 ligi. Spotkanie rozegrane zostało na Stadionie Miejskim w Żmigrodzie. – To kolejne święto dolnośląskiego futbolu w ostatnich dniach i pokazanie, jak ważna jest współpraca Związku z władzami samorządowymi. W tym miejscu chciałbym podziękować przede wszystkim burmistrzowi Żmigrodu Robertowi Lewandowskiemu oraz prezesowi klubu MKS Piast Żmigród za życzliwość i wsparcie w organizacji tego wydarzenia – podkreśla Łukasz Czajkowski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej.
Mecz lepiej rozpoczęli obrońcy tytuły, którzy już w czwartej minucie uderzeniem z rzutu wolnego próbowali zaskoczyć bramkarza Miedzi. Na kolejną sytuację czekaliśmy do 24. Minuty, gdy na bramkę Chadały uderzał Bogusławski. W odpowiedzi dwukrotnie próbował Maliszewski, jednak nie były to uderzenia na tyle dobre, by zaskoczyć doświadczonego Dominika Budzyńskiego, który od kilku lat strzeże bramki sułowian. I to było na tyle, jeśli chodzi o ciekawsze momenty pierwszej części meczu. W drugiej obie drużyny próbowały konstruować sytuacje, jednak niewiele z tego wychodziło. Po upływie godziny gry mieliśmy za to krótką przerwę, ponieważ groźnej kontuzji doznał Bachta i na boisku musiała zameldować się karetka. Gdy wydawało się, że zakończy się remisem i będziemy świadkami rzutów karnych to niefortunną interwencję we własnym polu karnym zanotował Marcin Wdowiak. Zawodnik Baryczy chciał wybić uderzenie Kacpra Józefiaka, jednak zrobił to na tyle źle, że piłka zaskoczyła bezradnego w tej sytuacji Budzyńskiego. Chwilę później Marcin Nawracaj zakończył to spotkanie, dzięki czemu to legniczanie mogli świętować zwycięstwo w JAXAN Dolnośląskim Pucharze Polski.
– Zwycięstwo w finale Dolnośląskiego Pucharu Polski smakuje wyśmienicie. Szczególnie, że jest to dla nas powrót do tego zwycięstwa i promocji do kolejnej edycji rozgrywek na szczeblu centralnym. Dwa lata temu ze Świdnicą było ciężko, ale to w jakich okolicznościach dzisiejsze spotkanie się toczyło i to, że zdobywamy bramkę w ostatniej minucie doliczonego czasu gry to coś dużego. Niesamowicie dużo sił kosztuje nas ta końcówka sezonu – mówi Łukasz Buliński, trener Miedzi II Legnica.
Tym samym sułowianom nie udało się zrewanżować Miedzi za porażkę w Superpucharze Dolnego Śląska, w którym podopieczni Tomasza Horwatha przegrali z legniczanami. – Chcieliśmy się zrewanżować za Superpuchar Polski oraz liczyliśmy na powtórkę z tamtego roku i zdobycie JAXAN Dolnośląskiego Pucharu Polski. Szkoda, że się nie udało. Szczególnie, że przegrywamy w takich okolicznościach i to bardzo boli. To był mecz w dużej mierze zamknięty, choć w pewnych momentach gry udało nam się dojść mocniej do głosy i stworzyć sytuacje. Niestety nie udało się ich wykorzystać. Typowy mecz na remis, jednak przegrywamy go w końcówce. Mamy przed sobą jeszcze kolejne finały w walce o awans w lidze, więc dzisiaj życie zabrało ale wierzę, że za chwilę nam odda – mówił po meczu Tomasz Horwath, trener Baryczy Sułów.
Barycz Sułów – Miedź II Legnica 0:1 (0:0)
Bramka: Józefiak (90+7′)
Sędzia główny: Marcin Nawracaj
Asystenci: Jakub Chowaniec, Konrad Śliwka
Sędzia techniczny: Kajetan Kasprzyk
Barycz: 55. Budzyński – 2. Łuczak (26′ 18. Bohdanowicz), 3. Wdowiak, 4. Tomaszewski (73′ 10. Puchała), 5. Stempin, 6. Paradowski, 9. Grzelczak (87′ 20. Michalski), 16. Kotowicz (73′ 7. Bąk), 17. Bachta (60′ 21. Kuźma), 27. Kacprzak (73′ 22. Gil), 93. Bogusławski
Miedź II: 77. Chadała – 4. Leończyk, 5. Krawczun, 7. Poznański (86′ 80. Stępnik), 8. Ciapa, 9. Skrzypczak, 10. Szymoniak (90′ 18. Błoński), 13. Józefiak, 14. Kaczemba, 19. Maliszewski (75′ 24. Wawrzyniak), 71. Garuch